
- *Ballada
Ta nadzieja jest jak rzeka, wiosną, latem zawsze wszędzie
Spacer w tłumie radość niesie, hasła rozmaite
Jakie piękne mówi babcia, co wojenne schrony zna
Nikt nie kryje swoich wzruszeń, łzy spływają po policzkach
Idzie córka, idzie siostra, idą babcie nawet dwie
I kuzynka planszę niesie z hasłem zgrabnym na sto dwa
Jeszcze pani siwowłosa co to kwiatki w oknie ma
Idzie ojciec, brat i szwagier, dwóch sąsiadów kibicuje
Dziadek żwawo spaceruje, pokrzykuje jak młodzieniec
Dwóch kolegów śpiewa gromko, plansze mają dwie
Koleżanki z lewa, prawa pozdrawiają rozbawione
Uśmiechają, oczy płoną, twarze jak poranne zorze
Ta nadzieja jest jak spacer, który nie tak szybko kończy metą
Ta nadzieja jest jak rzeka, która nie zatopi byle czego
Jest nadzieja kobiet, dziewczyn i kibiców nikt nie zliczy
Jest słoneczna wiara w sukces, który serca zmienia w szczęście
Już nie zginie ta nadzieja, ona w sercach wszystkich tkwi
Przykład kobiet jest spacerem, który niesie z sobą ład
Słowa nie są takie ważne, ważny jest ten wielki ruch
Więc idziemy razem zgrabnie i tępimy zgniłe zło.
Adam Jaźwiecki/
- Napisane 1 grudnia 2020, Katowice